XVI Niedziela Zwykła Rok A

  19 lipca 2014       Category: Aktualności,

przypowiesc-o-siewcy-2Celem naszego życia jest Królestwo niebieskie. Każdy z nas ma zupełnie inny obraz tego, co czeka nas za bramą śmierci. Całe życie jest tylko wędrówką do Niebieskiego Jeruzalem. Przez ten ziemski czas dojrzewamy do Królestwa Niebieskiego. Jednak często w naszych serach szatan stara się zagłuszyć to wzrastanie do wiecznego szczęścia. Królestwo Boże podobne jest do ziarnka gorczycy, na początku bardzo małe, wręcz niezauważalne. Z biegiem czasu przy ludzkiej cierpliwości i wytrwałości, wzrasta aż przemienia całe nasze życie. Każdy w nas nosi w sobie zadatek Królestwa Bożego, dlatego powinniśmy go pielęgnować i czuwać, aby grzech nie zagłuszył tego, co jest sensem naszego istnienia.

Dariusz

Wielu ludzi skarży się, że ich modlitwa to monolog. Wypowiadamy prośby, żale i oczekujemy odpowiedzi. Gdy jej nie otrzymujemy pojawia się bunt, złość. Jednak czy sięgamy po tą odpowiedź? Czy w ogóle wiemy gdzie jej szukać? Otóż odpowiedź Boga na naszą modlitwę jest w Piśmie Świętym- to list naszego Ojca do nas samych. Ale tak często ciężko nam „odkleić kopertę” i zobaczyć co Bóg ma nam do powiedzenia. Słowo Boże to dobre nasienie, które ma w nas kiełkować, rosnąć, wydać owoce. I tak jak każda roślina potrzebuje pielęgnacji, by nie zarosły jej chwasty, tak Słowo Boże potrzebuję naszego zaangażowania, opieki. Szatan będzie robił wszystko, by to zatracić, by chwasty przysłoniły dobre nasienie i w końcu umarło. Dlatego każdy z nas powołany jest do bycia ogrodnikiem naszego serca, który podlewa, pielęgnuję to co dobre, a wycina i wyrzuca to co jest złe. Na początku to wymaga dużo pracy i może nie widać efektów, ciężko rozróżnić dobro od zła, ale nie jesteśmy z tym wszystkim sami. Bóg zsyła nam Ducha Świętego, który pomaga nam zarówno w modlitwie jak i w codziennych czynnościach byśmy potrafili wybrać właściwą drogę. Kiedy zaangażujemy się w swoją „pracę”, wszystko zacznie się układać i przynosić efekty. Będzie jak z ziarnem gorczycy- początkowo małe nasienie, lecz później ogromne drzewo, którego nikt i nic nie jest w stanie zniszczyć. Oby nasza wiara wyrosła na tak ogromne drzewo.

Andżelika